2 12 Elizeusz zaś patrzał i wołał: «Ojcze mój! Ojcze mój! Rydwanie Izraela i jego jeźdźcze*». I już go więcej nie ujrzał. Ująwszy następnie szaty swoje, Elizeusz rozdarł je na dwie części
2 23 Stamtąd poszedł do Betel*. Kiedy zaś postępował drogą, mali chłopcy wybiegli z miasta i naśmiewali się z niego wzgardliwie, mówiąc do niego: «Przyjdź no, łysku! Przyjdź no, łysku!» [...]
9 18 Więc jeździec na koniu ruszył naprzeciw niego i powiedział: Tak mówi król: «Czy [przyjście to oznacza] pokój?» Odpowiedział Jehu: «Co ciebie obchodzi pokój? Jedź za mną!» Stojący zaś na czatach oznajmił: «Przyszedł posłaniec do nich, lecz nie wraca».